Chyba zwariowałam...
Fragment wczorajszej nocnej rozmowy z blogerką:
„
- Odchodzisz już?
- Nie :) Czytać będę, Kury kiedyś skończę, o ile będzie je ktoś jeszcze czytał, to i tak dla siebie je skończę. Dwulicowość skończę i nie wiem może wpadnę na jakiś pomysł? Chciałabym, bo lubię to grono, tylko nikogo kopiować świadomie nie chcę.
- Odchodzisz już?
- Nie :) Czytać będę, Kury kiedyś skończę, o ile będzie je ktoś jeszcze czytał, to i tak dla siebie je skończę. Dwulicowość skończę i nie wiem może wpadnę na jakiś pomysł? Chciałabym, bo lubię to grono, tylko nikogo kopiować świadomie nie chcę.
Chociaż w tym momencie na
coś wpadłam… ale to jakiś chwilowy pomysł…
”
No i tak dzięki Oli jest zarys.
Mam nadzieje, że przeleję swe myśli na klawiaturę, że nie utracę zapału.
Nie wiem czy powinnam dalej w to się bawić? Nie wiem czy podołam?
Albo się uda, albo będzie totalna klapa. Kiedyś.
Nie wiem czy powinnam dalej w to się bawić? Nie wiem czy podołam?
Jeśli chcesz poznać historię Patryka i Natalii wpisz się do INFORMOWANYCH
Pozdrawiam.
zabiję Cię :D
OdpowiedzUsuńTo ja z tego miejsca dziękuję Oli, ż stała się twoją inspiracją :D
OdpowiedzUsuńBędę czekać na realizację tego pomysłu! :)
OdpowiedzUsuń